Wydarzenia sierpniowe z 1980 roku przeszły do historii tworzonej przez jeszcze żyjących. Stąd różne oceny wydarzeń, kontrowersje co do roli poszczególnych uczestników wydarzeń i związane z tym emocje. Dla mnie, jako polityka społecznego, to przede wszystkim ocena skutków społeczno-gospodarczych, do jakich strajki sprzed 40 lat doprowadziły.
W dniu 17 sierpnia Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (MKS) ogłosił 21 postulatów, które zapisane na tablicach można do dnia dzisiejszego oglądać na wystawie w Europejskim Centrum Solidarności. Już na pierwszy rzut oka można się zorientować, że szereg z postulatów całkowicie się zdezaktualizowało z uwagi na zmianę systemu społeczno-politycznego, a część została zrealizowana. Jednak nie wszystkie. Mimo upływu od tamtych wydarzeń 40 lat nadal aktualne są żądania dotyczące służby zdrowia i poprawy opieki medycznej, zapewnienia miejsc w żłobkach i przedszkolach czy też wprowadzenia powszechnego płatnego urlopu macierzyńskiego przez okres 3 lat.
Po upływie 10 lat Polacy przeżyli zmiany ustrojowe pociągające za sobą w różnych sferach zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki.
W przededniu rocznicy podpisania porozumień sierpniowych na stronie internetowej Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych (OPZZ) zapoznać się można z aktualnymi postulatami zgłaszanymi przez środowiska pracownicze zrzeszone w tej centrali związkowej.
Nietrudno dostrzec chyba nieprzypadkowej zbieżności ilości zgłoszonych postulatów jak też terminu ich kompleksowego upubliczniania ze zbliżającą się rocznicą.
Oto one:
- Coroczny wzrost płac w przedsiębiorstwach, w oparciu o negocjacje ze związkami zawodowymi.
- Gwarancja systemowego wzrostu płac dla zatrudnionych w instytucjach publicznych.
- Wyższa płaca minimalna – co najmniej 50% przeciętnej i 60% mediany, bez wliczania do niej dodatków.
- Umożliwienie pracownikom o bardzo długim stażu ubezpieczeniowym (kobiety po 35 latach, a mężczyźni po 40 latach) wcześniejszego przejścia na emeryturę oraz likwidacja wygasającego charakteru emerytur pomostowych.
- Likwidacja śmieciówek i fałszywego samozatrudnienia. Zatrudnienie tylko na podstawie stosunku pracy.
- Sprawiedliwe i progresywne podatki, z wyższą kwotą wolną od podatku i wyższymi pracowniczymi kosztami uzyskania przychodu.
- Wyższe zasiłki dla bezrobotnych – co najmniej 50% ostatniego wynagrodzenia.
- Poprawa dostępności do ochrony zdrowia.
- Dostępność mieszkań.
- Wydłużenie urlopu wypoczynkowego do 35 dni.
- 35-godzinny tydzień pracy i 2 wolne niedziele dla pracujących w niedziele.
- Wzmocnienie negocjacji zbiorowych i układów zbiorowych pracy.
- Usprawnienie procedury sporu zbiorowego i zagwarantowanie prawa do strajku dla wszystkich zatrudnionych.
- Prawo związków zawodowych do prowadzenia sporu zbiorowego i strajku z podmiotem odpowiedzialnym za politykę płacową i warunki pracy w danym przedsiębiorstwie.
- Zwiększenie skuteczności i efektywności działania Państwowej Inspekcji Pracy.
- Społeczny nadzór partnerów społecznych nad Funduszem Pracy i Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
- Większy udział pracowników w zarządzaniu przedsiębiorstwami poprzez rozszerzaniu udziału ich przedstawicieli w zarządach i radach nadzorczych.
- Skrócenie czasu postępowań w sądach pracy.
- Prawo do odliczania od podatku składki związkowej.
- Prawo do wstępu na teren zakładu pracy przedstawicieli związków zawodowych, którzy nie są zatrudnieni u danego pracodawcy, jeżeli wynika to z oczekiwań pracowników oraz do prowadzenia polityki informacyjnej na terenie zakładu pracy.
- Dobór kadry kierowniczej w spółkach Skarbu Państwa oraz instytucjach publicznych na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej.
Jaka jest zatem szansa zrealizowania choćby części postulatów? Podkreślam części, bowiem nie widzę możliwości prawnego uregulowania np. postulatu nr 21, dotyczącego doboru kadry kierowniczej, który nie jest do zaakceptowania przez jakąkolwiek opcję polityczną. W końcu wszyscy muszą mieć możliwość obsadzania stanowisk „swoimi” ludźmi.
Tak to już jest, że jeżeli jakakolwiek władza nie ma do skroni przystawionego swoistego „pistoletu” nie liczy się nie tylko ze związkami zawodowymi, szczególnie tymi, które kojarzone są z polityczną opozycją wobec rządzących. Lista instytucji zarówno krajowych, jak i zagranicznych jest długa.
Czterdzieści lat temu, pod naciskiem strajkujących, popieranych przez znaczną część społeczeństwa, ówczesne władze przyjęły postulaty do realizacji i w konsekwencji 31 sierpnia 1980 r. w sali BHP Stoczni Gdańskiej zostało podpisane porozumienie pomiędzy MKS oraz delegacją rządową.
Dziś na podobne rozwiązanie związki zawodowe nie mogą liczyć, pewnie czego mają pełną świadomość.
Mam nadzieję, że w ślad za opublikowanymi postulatami została opracowana strategia działania związkowców. Wg. mnie jednym z jej elementów powinno być opracowanie i przedstawienie nie tylko rządzącym, ale przede wszystkim opinii publicznej, projektów konkretnych rozwiązań prawnych, którymi powinien zająć się parlament.
Istniejący stan prawny daje takie możliwości.